15. Przepowiednia

  Zeref. Tylko to jedno imię chodziło mi po głowie. Dlaczego mu tak zależało na tym, abym straciła pamięć. Co się wtedy takiego stało, że do tego doszło. Przecież to nie miało żadnego sensu. Odsunęłam się od Zack'a. Nie mogłam uwierzyć, że mój brat uległ czarnemu magowi. To przecież nie może być prawda. Ale... Ale przecież on sam mi powiedział, że to robota czarnego maga. Dlaczego miał by niby kłamać. Podniosłam głowę. Zack powoli zaczynał przygotowywać się do teleportacji. Złapałam go za rękę i spytałam:
- Gdzie jest Natsu?

*Zack*

    Patrzyła na mnie z oczekiwaniem. Nie mogłem jej powiedzieć, przecież, że jest biedak przywiązany do drzewa. Przecież by mnie wyśmiała. Chociaż gdybym jej powiedział, że został przywiązany runami, to może nie byłoby jej do śmiechu. Odpowiedziałem jej wzruszeniem ramion. Następnie odwróciłem się do niej plecami i prze teleportowałem się na łąkę. Muszę przyznać, że była kolorowa. Pełna kwiatów, a na samym środku rosło wysokie drzewo z białym kwieciem. Pod nim natomiast, oparty o pień, siedział czarnowłosy i czarnooki chłopak ubrany w czerwone szaty i białą togę. Na szyi miał biały naszyjnik Patrzył się w niebo z tęsknotą. Powoli zacząłem podchodzić do czarnowłosego. Ten natomiast opuścił głowę i spojrzał w moim kierunku. Przewiercał mnie wzrokiem. Podszedłem dostatecznie blisko, aby mnie słyszał i schowałem ręce plecy.

- Misja wykonana. Lucy już wie, że to pan usunął jej pamięć. - powiedziałem. Zastanawiało mnie tylko jedno. Dlaczego to zrobił. Przecież narobił tym tyle kłopotów. 
- Widzę, że chcesz o coś mnie spytać. - powiedział Zeref. Zawahałem się. 
- Dlaczego... Dlaczego pan chce wmieszać to wszystko moją siostrę. 
- Ponieważ ona jest bardzo ważna dla Natsu. A wszystkie osoby, które on kocha, muszą pocierpieć. 
- Ale czy Lucy nie ma już za dużo na głowie. Nie dość, że niedawno odkryła swoją prawdziwą przeszłość, to jeszcze dodajesz jej tajemnic. Dlaczego w ogóle nazywasz ją "siostrzyczko".
- Psychika. Chce grać jej na psychice. Te wszystkie sny, omdlenia, słowa, które do niej mówię. To wszystko ma swój cel. A jaki on jest, to już ci powiedziałem. Ma cierpieć. 

*Zeref*

   Powiedziałem. Powiedziałem jej bratu dlaczego ją tak dręczę. Muszę go zaciągnąć jakoś na złą stronę. Musze to zrobić z moim bratem. Bratem? Ale skąd mogę mieć tą pewność. Przecież wtedy działałem odruchowo. Skąd mogę wiedzieć, że mam brata. W każdym razie, wiem że mam rodzeństwo. Przepowiednia dokładnie mówi.

Gdy święta kula zgaśnie,

odrodzi się wszelkie zło.

Wtem dzieci dobra i zła

odrodzą się na nowo,

Jedno zrodzone przez smoka, 

drugie przez mrok.

Połączą siły ,

i przezwyciężą zło.

   Tylko skąd mogę wiedzieć, że to Natsu. Wiem, że posiadam z nim jakąś więź. Dlatego właśnie przy naszym spotkaniu na Tenrou uważałem go za niegotowego. Po prostu nie czuje tej więzi. Skoro przy nim jej nie czuje, to przy kim .

_____________________________________

O co chodzi z więziami, o których mówił Zeref?

Kto jest jego bratem lub siostrą?

O jakie zło chodzi w przepowiedni?

Odpowiedzi na pytania poznacie w następnych rozdziałach.

Przepraszam, że taki krótki.  

~`Samara